„To już prawie koniec” – taki podtytuł przedostatniego odcinka „Kazio Sponge Talk Show” może wywoływać różne emocje. Dla jednych będzie to smutna zapowiedź nadciągającego końca cyklu, dla innych – ostatnie ostrzeżenie, by za dwa miesiące wsiąść jeszcze choć na chwilkę na tę karuzelę śmiechu. Niepoprawni optymiści uchwycą się słowa „prawie” i ucieszy ich fakt, że nie jest to ostatnie spotkanie z Kaziem we Wrocławskim Teatrze Lalek.
Ten niemal ostatni przystanek przed wakacyjną przerwą znajdzie się w moim prywatnym rankingu Kaziowych talk showów bardzo wysoko – to zapewne skutek dwumiesięcznej tęsknoty za Spongem, Anną Makowską-Kowalczyk i Grzegorzem Mazoniem lub też zasługa dłuższego czasu, jaki artyści mieli na przygotowanie nowego odcinka. Spójnie i równo (na ile pozwala formuła programu) wypadły muzyczne oraz monologowe refleksje o wiośnie, wielkanocnym koszyczku, majówkowym grillowaniu czy otwarciu sezonu komunijnego. W zgodzie z kalendarzem i własną interpretacją rzeczywistości Kazio po raz kolejny wcielił się w lalkowego edukatora, który obala mity i kojarzy fakty na nowo. W szóstym odcinku trafiły się dwie muzyczne perełki: częściowo rapowana piosenka o komunijnej imprezie w wykonaniu gospodarza talk show oraz song o alergikach zatytułowany „Podły moment”. W drugim hicie Mazoń wcielił się w postać wokalisty Proteza i wykorzystał jeden z bardzo smutnych utworów Korteza (zbieżność pseudonimów, czapek, bluz i zmartwionych min nieprzypadkowa). Bardzo szanuję śpiewanie o sprawach ważnych i o dotykających wielu ludzi dramatach, które mają miejsce tu i teraz – w okresie opanowywania świata przez pyłki. Muzyk na chwilę skradł wręcz Kaziowi jego show, co przecież nie jest wcale łatwe, biorąc pod uwagę wyjątkowo sceniczną osobowość lalkowego gwiazdora.
Z odcinka na odcinek powiększa się grono stałych bywalców „Kazio Sponge Talk Show”, przez co na sali Wrocławskiego Teatru Lalek atmosfera tworzy się coraz bardziej kameralnie-rodzinna. Na prowadzącego program również ma to pewien wpływ, bo Kazio odsłania przed widzami kolejne swoje sekrety (choć nigdy nie był specjalnie skryty). Tym razem zdecydował się opowiedzieć o komunikacyjnych problemach, jakich przysparza mu niemówienie literki „R”. Zwierzenia te zaowocowały anegdotką o konkursie chórów chłopięcych oraz przybiciem wyimaginowanej piątki z Jackiem Sutrykiem, który dysponuje podobnie zdekompletowanym alfabetem. W ramach części edukacyjnej Kazio zaproponował widzom szczegółową analizę wyglądu i charakterystyki typowego lalkarza, czyli – posługując się przedstawioną w spektaklu definicją – człowieka, który za ubieranie się w rajstopy oraz machanie szmatą i kijem dostaje tytuł magistra sztuki.
Stosownie do wiosennej pory w szóstym odcinku znalazł się także czas na przeprowadzenie instruktażu dorocznego mycia okien. Twórcy spektaklu nie pozostają w tyle także w dziedzinie politycznych newsów i dlatego na scenie znalazł się znaczek poparcia dla strajku nauczycieli, a kilka razy w monologach gospodarza programu pojawił się motyw dofinansowań dla hodowców świni. Natomiast w nieco poważniejszym finale Kazio zaprezentował zestaw różnorodnych pisanek i przypomniał widzom, że inność nie wyklucza, bo liczy się wnętrze. Obok rozbrajających tekstów, absurdalnych piosenek i lalkowych wygłupów, przemycanie ironicznych komentarzy dotyczących rzeczywistości sprawia, że ten cykliczny Talk Show nie ma prawa się znudzić i zawsze będzie wywoływał bardzo żywe reakcje wśród publiczności.
Wrocławski Teatr Lalek
Kazio Sponge Talk Show
Odcinek 6: To już prawie koniec
Pomysł, scenariusz i scenografia: Anna Makowska-Kowalczyk, Grzegorz Mazoń; Muzyka: Grzegorz Mazoń, Teksty piosenek: Anna Makowska-Kowalczyk; Obsada: Kazio Sponge, Anna Makowska-Kowalczyk, Grzegorz Mazoń
Premiera: 13-14.04.2019