Mieszam w kulturze
Menu
  • Teatr
  • Film
  • Muzyka
  • Literatura
Menu

Orkiestry nie grają takich rzeczy (Jimek x NFM)

Posted on 8 maja 201914 września 2019 by mieszamwkulturze

Opierając się wyłącznie na tym, jak szybko wyprzedały się bilety na wrocławski koncert Radzimira Dębskiego można założyć, że oczekiwania wobec wydarzenia były duże. Drugi pokaz uzyskał status „brak biletów” w podobnie zawrotnym tempie. Ja do tego dodałam również wspomnienia z występu Jimka z kenijską grupą Ghetto Classics podczas ubiegłorocznego Brave Festival i w swoim wyobrażeniu podniosłam poprzeczkę jeszcze wyżej. NAJGORZEJ, gdy człowiek idzie na koncert z tak rozbuchanymi nadziejami. NAJLEPIEJ, kiedy to, co usłyszy i zobaczy przerasta przewidywania do tego stopnia, że właściwie możesz zapomnieć o tym wszystkim z czym przyszedłeś na salę koncertową, bo dostałeś coś jeszcze mocniejszego, niż ci się śniło. Tak właśnie było w Narodowym Forum Muzyki.

Koncert miał być skondensowanym przeglądem twórczości Radzimira Dębskiego – początkowo zresztą nazwany został „Jimek i jego muzyka”. Nazwę ostatecznie zmieniono, by znalazło się w niej miejsce także dla NFMu, którego orkiestra odegrała przecież równie znaczącą rolę. Występ rozpoczął się od przypomnienia chyba najciekawszego projektu kompozytora – ukrytego pod nazwą „Hip-Hop History Orchestrated”, rozpisanego na symfoniczne brzmienie zestawienia fragmentów charakterystycznych i znaczących utworów z tego gatunku. Pomysł i wykonanie okazały się tak trafione, że Jimkowa „Historia Hip-hopu” doczekała się już swoich kolejnych odsłon, które również zabrzmiały w NFMie. Jeśli ktoś niekoniecznie planował spędzić cały wieczór z hip-hopowymi rytmami, mógł liczyć także na analogicznie skontrowaną „Historię Jazzu” – siostrzaną też pod względem pomysłowości i trafności w wyborze utworów oraz ich instrumentalnej interpretacji.

Pewien przyjemny – określeniem tym posłużył się zresztą sam dyrygent przy zapowiedzi kolejnego utworu – przerywnikiem był medley ścieżki dźwiękowej z filmu „Sztuka kochania”. Do tego wykonania Dębski zaprosił zespół jazzowy, który wsparł orkiestrę NFMu w przywoływaniu brzmień współtworzących filmową biografię Michaliny Wisłockiej. Biorąc pod uwagę pozostały repertuar przewidziany w koncercie trudno nie zgodzić się z kompozytorem, że chwile z tym soundtrackiem stanowiły element prawdziwego relaksu. Kolejna muzyka filmowa podobnych wrażeń już nie dostarczała – niepokojące czy wręcz psychodeliczne brzmienia skomponowane do „Ataku paniki” emocjonalnie wyrzucały zarówno orkiestrę, jak i słuchaczy, na zupełnie inny brzeg. Tym się jednak przejawia względność przyjemności, że tak w przypadku kojącej trąbki czy nastrojowego kontrabasu przy „Sztuce kochania”, jak podczas nerwowych szarpnięć, pobrzękiwań oraz stukotów pochodzących z drugiego soundtracku, można się muzyką cieszyć, choć na innych zasadach.

Trzecią kategorię utworów, której zwiastunem mogła być muzyka z filmu „Atak paniki” były autorskie kompozycje Jimka intrygujące przede wszystkim ze względu na potężną dawkę nieoczywistych brzmień, nietypowych zestawień instrumentalnych oraz zaskakujących zwrotów w dynamice kompozycji. Kwintesencją tego muzycznego charakteru i kreatywności jest utwór „Crux”, w którym dyrygent nie tylko testuje umiejętności orkiestry, ale także ich otwartość na poszukiwanie nowych dźwięków. Po zakończeniu występu Dębski poprosił publiczność o szczególne brawa dla orkiestry NFMu, argumentując, że „orkiestry takich rzeczy normalnie nie grają”. Powodów do specjalnych owacji widziałabym tu więcej – z czym najwidoczniej zgodziłaby się widownia zgromadzona na sali, bo bardzo chętnie poderwała się z krzeseł. Obok tego bezdyskusyjnie brawurowego wejścia do świata muzyki Jimka, którego dokonała orkiestra, na odrębne słowa uznania zasługuje przecież sam kompozytor tworzący tę muzyczną rzeczywistość i zapraszający swoich słuchaczy do niej. A jest w tych kompozycjach szczerość i intymność, którą być może wcale nie jest tak łatwo się podzielić i na tym polega siła jego muzyki.

Narodowe Forum Muzyki

Jimek x NFM

Radzimir Dębski  (JIMEK) – dyrygent
Jose Manuel Alban Juarez – perkusja
Igor Falecki – perkusja
Zespół jazzowy w składzie:
Andrzej Święs – kontrabas
Tomasz Grzegorski– saksofon
Jerzy Małek –  trąbka
Paweł  Tomaszewski – fortepian
Mateusz Kołakowski – fortepian
NFM Filharmonia Wrocławska

NFM we Wrocławiu, 04.05.2019

fot. Sławek Przerwa, archiwum NFM

[vifblike]


1 thought on “Orkiestry nie grają takich rzeczy (Jimek x NFM)”

  1. katoro pisze:
    13 września 2019 o 14:22

    A kto się wybiera na Jimka do Wrocławia? Jadę z Częstochowy jakby co – wejściówki dalej są na Empik Bilety. Może ktoś dołączy? Ogólnie zapowiada się, że będzie całkiem ciekawie. Nie podali jeszcze, kim będą goście, ale i tak te niespodzianki wychodziły im zawsze całkiem ciekawie. Nie sądzę, żeby tym razem było inaczej. W sumie nikogo przypadkowego nie brał, a sam Jimek i tak potrafi zrobić klimat.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

KTO TU MIESZA

Kasia Mikołajewska – to ja dla Was mieszam w kulturze. Przed blogiem były studia na wrocławskim kulturoznawstwie i polonistyce, była długa współpraca z Teatraliami, inne krótsze lub dłuższe recenzenckie doświadczenia (Czas Kultury, artPapier, e-splot, Dwumiesięcznik…). A później przyszedł taki moment, kiedy zapragnęłam mieszać szerzej – nie tylko w teatrze, ale i w filmach, muzyce, książkach – i kompletnie po swojemu. Na co dzień łączę miłość do sztuki ze sztuką przetrwania w korpo i udaję, że to normalna mieszanka. 

KULTURALNE ZAMIESZANIE

Mieszam w kulturze, bo może wcale nie trzeba próbować uporządkowywać tego wszystkiego co się w niej dzieje. Ona nie do końca chce być ułożona i trzeba jej na to pozwolić. Dlatego ja mieszam, a przy okazji podrzucam waszej uwadze to, co z tego wybuchowego miksu uda mi się wyciągnąć. A przede wszystkim – zachęcam do mieszania się do kultury!

W CO SIĘ WMIESZAĆ

 

Szukaj

© 2022 Mieszam w kulturze | Theme by Superbthemes

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość na naszej stronie internetowej. Więcej informacji o plikach cookie, z których korzystamy, lub o ich wyłączeniu.settings.

Mieszam w kulturze
Powered by  GDPR Cookie Compliance
Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.

Strictly Necessary Cookies

Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.

If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.