Mieszam w kulturze
Menu
  • Teatr
  • Film
  • Muzyka
  • Literatura
Menu

Katalog szaleństw („Don Giovanni”)

Posted on 19 lutego 2019 by mieszamwkulturze

Wielkie namiętności, zmyślne intrygi i tragiczne miłości nigdzie nie wybrzmiewają tak donośnie, jak na deskach opery. Koronnym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest dzieło Mozarta „Don Giovanni”, które przypomniał w Operze Wrocławskiej reżyser André Heller Lopes. W jego interpretacji miłość i pożądanie mieszają się z szaleństwem albo są z nią wręcz tożsame.

O kimś, kto wpada w szaleństwo mówi się, że „traci zmysły”. Tymczasem zmysły, a właściwie zmysłowość stanowi główny czynnik sprawczy działań i decyzji podejmowanych przez bohaterów „Don Giovanniego”. Tytułowy amant, mogący pochwalić się niebywale długimi zestawieniami imion, nazwisk i narodowości kobiet, które chętnie oddały mu swoje ciało, a nierzadko również serce, kieruje się w życiu wyłącznie hedonistycznymi pobudkami dopełnionymi skrajnym egoizmem. Dziś zagłębiając się w historię Don Giovanniego chciałoby się zapytać, czy aby wszystkie jego krótkoterminowe ukochane miały po kolei w głowie, gdy ulegały urokowi podrywacza. I na to pytanie zdaje się odpowiadać reżyser opery przygotowanej we Wrocławiu, umieszczając akcję widowiska w szpitalu psychiatrycznym. Stanowiące ważny element scenografii łóżka mogą być zarówno miejscem, do którego główny bohater zwabia kolejne wybranki, ale meble te kojarzą się również ze szpitalną salą – takie zestawienie sypialni z psychiatrykiem nie świadczy zbyt dobrze o mentalnej kondycji postaci z Mozartowskiego utworu.

André Heller Lopes w pełni wykorzystuje potencjał drzemiący w „Don Giovannim”. Operowe widowisko zachwyca solowymi występami artystów, ale także scenami zbiorowymi, w których barwne, przygotowane z rozmachem kostiumy stanowią estetyczne dopełnienie spektaklu muzycznie spełniającego nawet najbardziej rygorystyczne oczekiwania. Orkiestra dyrygowana przez Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego wydobywa z dzieła Mozarta wszystkie detale, które pozwoliły operze zapewnić sobie nienaruszalne miejsce w kanonie najznamienitszych kompozycji tego gatunku.

Wierna realizacja opery przygotowana przez Lopesa dała możliwość dokładnego przestudiowania libretta Lorenzo da Ponte, które choć nie jest szczególnie skomplikowane, zawiera w sobie wiele refleksji dających się odczytywać jako uniwersalne studium ludzkich namiętności. Czytelne ukazanie na scenie motywu zbrodni i dosięgającej winowajcy kary urozmaicają elementy humorystyczne, których w większości dostarcza postać Leporello oraz młode małżeństwo – Zerlina i Masetto. Najbardziej skore do wyśpiewywania dramatycznych arii są skrzywdzone przez Don Giovanniego damy: pogrążona w żałobie po stracie ojca Donna Anna i beznadziejnie zakochana w podrywaczu Donna Elwira (we wrocławskiej realizacji postać wystylizowana została na Fridę Kahlo). W dziele Mozarta nie znalazło się miejsca dla zbyt wielu bohaterów, dzięki czemu każda z postaci zyskuje dość sporą ilość scenicznej uwagi – artyści zaangażowani do przygotowania wrocławskiej premiery „Don Giovanniego” skwapliwie wykorzystują możliwości dane im przez twórców opery, by w pełni zaprezentować swoje możliwości i stworzyć role zapadające w pamięć. 

Opera Wrocławska

„Don Giovanni”

Wolfgang Amadeusz Mozart

Dyrygent: Marcin Nałęcz-Niesiołowski; Reżyseria: André Heller Lopes; Scenografia: Renato Theobaldo; Kostiumy: Sofia di Nunzio; Obsada: Daniel Mirosław/Tomasz Rudnicki, Bartosz Ubranowicz/Marco Camastra/Jakub Michalski, Tatiana Gavrilova/Agnieszka Sławińska, Bożena Bujnicka/Aleksandra Opała/Agnieszka Adamczak-Hutek, Hanna Sosnowska/Iwona Handzlik, Sylwester Smulczyński/Jędrzej Tomczyk/Aleksander Zuchowicz, Sergey Borzov/Leszek Holec, Wojctek Gierlach/Łukasz Konieczny

Premiera: 9.02.2019

Fot. Krzysztof Bieliński

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

KTO TU MIESZA

Kasia Mikołajewska – to ja dla Was mieszam w kulturze. Przed blogiem były studia na wrocławskim kulturoznawstwie i polonistyce, była długa współpraca z Teatraliami, inne krótsze lub dłuższe recenzenckie doświadczenia (Czas Kultury, artPapier, e-splot, Dwumiesięcznik…). A później przyszedł taki moment, kiedy zapragnęłam mieszać szerzej – nie tylko w teatrze, ale i w filmach, muzyce, książkach – i kompletnie po swojemu. Na co dzień łączę miłość do sztuki ze sztuką przetrwania w korpo i udaję, że to normalna mieszanka. 

KULTURALNE ZAMIESZANIE

Mieszam w kulturze, bo może wcale nie trzeba próbować uporządkowywać tego wszystkiego co się w niej dzieje. Ona nie do końca chce być ułożona i trzeba jej na to pozwolić. Dlatego ja mieszam, a przy okazji podrzucam waszej uwadze to, co z tego wybuchowego miksu uda mi się wyciągnąć. A przede wszystkim – zachęcam do mieszania się do kultury!

W CO SIĘ WMIESZAĆ

 

Szukaj

© 2021 Mieszam w kulturze | Theme by Superbthemes

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość na naszej stronie internetowej. Więcej informacji o plikach cookie, z których korzystamy, lub o ich wyłączeniu.settings.

Mieszam w kulturze
Powered by  GDPR Cookie Compliance
Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.

Strictly Necessary Cookies

Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.

If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.